Szczęść Boże.
Na koniec rekolekcji o. Paweł zebrał prawie całego busa darów! Był bardzo zadowolony, że przynieśliście tyle darów i co podkreślał, bardzo dobrej jakości. Teraz te wszystkie rzeczy są już w Berdyczowie. Są segregowane: co przyda się komu najbardziej. Największa część rzeczy trafi do wojska – mamy szczęście, że jeden człowiek z naszej parafii jest szefem zaopatrzenia brygady piechoty. Kiedy zawozimy do niego rzeczy, mamy pewność że nie zginą gdzieś „po drodze”. Reszta darów trafia najczęściej do „biżyńciw” czyli przesiedlonych ze wschodu, ludzi którzy uciekli z terenów objętych bezpośrednimi walkami.
Bardzo dziękujemy wam, którzy podzieliliście się tym czym mogliście. Bez takiej pomocy Ukraińcom bardzo ciężko było by przetrwać. Oni często też ze wzruszeniem patrzą na te dary, bo rozumieją, że w ten sposób dajemy im do zrozumienia, że jesteśmy z nimi, że życzymy im szczęścia.
Chcę też podziękować Bogu, za to że daje nam możliwość bezinteresownie pomagać ludziom w wielkiej potrzebie. Pozdrawiamy z klasztoru, z Bogiem. До перемоги!