Jeśli widzisz miłość, widzisz Trójcę

Pierwsza katecheza którą każdy z  nas otrzymał jako małe dziecko od rodziców – to była katecheza o Trójcy Świętej. Nie była to nawet modlitwa do Anioła Stróża, ale do Trójcy Świętej. Matka prowadząc rękę od czoła ku sercu i do ramion uczyła słów w imię Ojca i Syna i Ducha Świętego. A później, kiedy ksiądz chodził po kolędzie, dzieci zdawały mały egzamin. Zadawał trzy pytania i padały trzy odpowiedzi: Kto cię stworzył? – Bóg Ojciec; Kto Cię odkupił? – Syn Boży; Kto Cię uświęcił? – Duch Święty. I cóż więcej można powiedzieć o Trójcy Świętej? Więcej o jedynym Bogu w Trzech Osobach dowiemy się w niebie.

«Jeśli widzisz miłość, widzisz Trójcę » pisał św. Augustyn. Bóg nie jest Samotnikiem. Jest w Trzech Osobach. W swej istocie nigdy nie jest sam. Trzy Osoby Boskie są ze sobą w relacji. Ojciec miłuje Syna. Syn miłuje Ojca, a Duch Święty jest więzią wzajemną miłością. Skoro człowiek został stworzony na obraz i podobieństwo Boga, to znaczy także że został stworzony do relacji, do więzi, do miłości. Aby kochał i przyjmował miłość. Taki, między innymi, jest praktyczny wniosek do naszego życia z tajemnicy Trójcy Świętej.